Inżynier Piotr przez większą część 5 lat nie mógł znaleźć pracy. Los chciał, że bez rezultatu co powodowało coraz to większą flustrację i koszmary po nocach. Los też chciał, że przez jego miejscowość spływa rzeczka i stosunkowo często w tutejszych okolicach organizowane są spływy kajakowe. Taki stan rzeczy stał się inspiracją do nowego biznesu naszego bohatera. początkowo jak to często bywa nie było różowo. Lecz po kilku zakład produkujący łodzie rozwinął się do takich rozmiarów, że obecnie zatrudnia prawie 20 pracowników, zaś łodzie i kajaki sprzedawane są do prawie 45 krajach na całym świecie.