W czerwcu bieżącego roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozpoczął procedurę przeciw dwóm ubezpieczycielom. Są nimi PZU oraz UNIQUA. To już kolejny przykład współpracy Rzecznika Ubezpieczonych i UOKiK, bo motywem do zaczęcia przedsięwzięć były informacje od Rzecznika. Chodziło o odmawianie przez te firmy zwrotu kosztów poniesionych na wynajęcie pojazdów zastępczych poszkodowanym w wypadkach i kolizjach drogowych, którymi sprawcami byli użytkownicy, jacy w tych ubezpieczalniach kupili OC komunikacyjne. W ciągu prowadzenia okazało się, że towarzystwa ubezpieczeń różnicują persony poszkodowane, w części ograniczając swoją odpowiedzialność w stosunku do nich. Wydatki najmu samochodu zastępczego płacone były jedynie tym osobom, które prowadziły aktywność gospodarczą. Pozostali konsumenci mieli możliwość zdobycia zwrotu jedynie w takim przypadku jak unaocznili, iż korzystanie z pojazdu jest po pierwsze – niezbędne dla nich, a po drugie – nie mają możliwości korzystania z miejskiej komunikacji. Jeśli te okoliczności nie pozostały wypełnione, wspomniane towarzystwa rozpatrywały taką sytuację za stratę niemajątkową i kwitowały, że ubezpieczenie OC sprawcy nie finansuje niniejszego rodzaju szkód. Odmiennego stwierdzenia jest UOKiK, który wywnioskował (tak samo zresztą jak Rzecznik Ubezpieczonych), że każdemu poszkodowanemu przysługuje zwrot wydatków poniesionych na wynajęcie pojazdu zastępczego, gdyż utracenie zdolności korzystania ze swojego samochodu za każdym razem jest dla użytkownika szkodą majątkową. Stwierdził też, że petent nie ma obowiązku wykazywania, iż samochód jest mu potrzebny. Zakończenie postępowania UOKiK zbiegło się z werdyktem Sądu Najwyższego w tej sprawie, na jakie Prezes Urzędu dodatkowo się powołała. W grudniu tego roku przyjął on, że niezależnie od tego czy poszkodowany prowadzi działalność gospodarczą czy też nie oraz niezależnie od możliwości korzystania z komunikacji miejskiej, ma prawo do zwrotu kosztu wynajęcia auta zastępczego. Warto wspomnąć, iż o zbadanie tej sytuacji do Sądu Najwyższego również wystąpił wspomniany Rzecznik Ubezpieczonych, po rozlicznych sygnałach i skargach od kontrahentów. UOKiK narzucił karę na obydwie firmy ubezpieczeniowe PZU musi zapłacić 11 286 707 zł zaś UNIQA – 1 069 902 zł. Mają też nakaz porzucenia tej praktyki. Póki co od decyzji Urzędu przysługuje zakładom ubezpieczeniowym odwołanie.